Zapraszamy także do wzięcia udziału w loterii maja. Możecie w niej wygrać jaja pokemonów, tak więc nagrody są bardzo atrakcyjne. Niestety, nic nie ma za darmo i za jeden los musicie zapłacić 200$. Więcej informacji: klik. |
Ugasiłem Motor...
- Spokój... - Rzekłem po czym leżałem dalej - Dość Pożogi i szerzenia śmierci Zarathos... Od dziś ja kontroluję zmiany - Rzekłem po czym udałem się spać
Nothing is True, Everything is Permitted
John Fight Theme
Offline
Sen był dość spokojny, nic ani nikt Ci go nie zakłócał. Obudziło Cię rażące w oczy słońce. Twój motor potulnie stał obok drzewa, a dookoła krążyły różne małe leśne stworki, przeskakując z krzaczka na krzaczek. Najwyraźniej lubią się bawić.
Offline
Spałem całą noc by być gotowym do drogi. Po wstaniu Zeskoczyłem na ziemie i udałem się przed siebie w kierunku 1 miasta Jakiejkolwiek odznaki. Postanowiłem lekko potrenowac by móc walczyć dalej. Ale przedewszystkim unikać Ayumi.
Nothing is True, Everything is Permitted
John Fight Theme
Offline
Idąc ścieżką rozglądałeś się na boki. Kiedy mijałeś okoliczne pola, zauważyłeś takie oto krówki beztrosko pasące się na łące.
Obok nich, na składanym krześle drzemał jakiś starszy pan.
Offline
- Nie będę go budził... - Powiedziałem pod nosem i udałem się dalej omijając pastwisko. Miltank nie był pokemonem który by do mnie pasował. Udałem się dalej w celu dojścia do jakiejkolwiek odznaki. W koncu od czegoś trzeba zacząć
Nothing is True, Everything is Permitted
John Fight Theme
Offline
Las uległ diametralnej zmianie. Drzewa liściaste zostały zastąpione przez iglaste świerki i sosny. Okolica wydawała się bardziej ponura i nieprzyjemna. Oprócz pohukiwania sowy w oddali nie było słychać żadnego innego dźwięku. Szedłeś dalej, aż natknąłeś się na drogowskaz i skrzyżowanie - lewo / prawo.
Violet City ~ 5 km || Azalea Town ~ 9 km
Offline
- Hmm chyba się udam do Azalea'i - Rzekłem po czym jak uznałem tak zrobiłem kierując się powolnym krokiem w podanym kierunku. Cały czas się rozglądałem i przypatrzałem krzakom w celu bóg wie jakim. Zamierzałem dojść do miasta przed końcem dnia.
Nothing is True, Everything is Permitted
John Fight Theme
Offline
W pewnym momencie krzaczki zatrzęsły się,a zza nich wyskoczył mały, niebieski krokodylek.
Przyglądał Ci się podejrzliwie, po czym odwrócił się beztrosko i zaczął dreptać ścieżką, jakby nigdy nic.
Offline
- Totodail Hmm - Rzekłem idąc za nim - Zaczekaj mały bo cie sprzedam rumunom!! - Wrzasnęłem - Kishu! Scrath! - Rzekłem pokemonowi w celu zaatakowania i zatrzymania krokodyla
Nothing is True, Everything is Permitted
John Fight Theme
Offline
Pokemon był przygotowany na taką możliwość i bez wahania odpowiedział Water Gunem, który lekko mówiąc zmył Twojego towarzysza z ziemi. Rei wylądował na plecach, cały w wodzie. Nie można zaprzeczyć, że nie był - ani Ty - przygotowany na taki atak. Najwyraźniej przeciwnik jest silniejszy, niż Wam się wydawało...
Charmander: 85%
Totodile: 100%
Offline
- Dobra, Rei! - Po czym dodaje - Dobra! Potraktuj go z szybkiego Scratch a na dokładkę Growl! - Po czym z kieszeni wyjąłem maszynkę do TM
Nothing is True, Everything is Permitted
John Fight Theme
Offline